Stanisław Żaryn Stanisław Żaryn
239
BLOG

Co dziś znaczy honor warszawiaka?

Stanisław Żaryn Stanisław Żaryn Polityka Obserwuj notkę 31

Rada Warszawy dokonała rzeczy niezwykłej, rozciągnęła do granic możliwości pojęcie „honorowy”. Jednym ruchem ręki nadała tytuł honorowego obywatela miasta takim ludziom, jak uczestnicy walki z niemieckimi okupantami, bohaterscy uczestnicy powstań oraz... Aleksander Kwaśniewski.

Zdaje się, że dla radnych Lewicy i Platformy Obywatelskiej termin honorowy zawiera w sobie również służenie obcym mocarstwom, współpracę ze służbami autorytarnego państwa, działanie w partiach komunistycznych, udział w rozkradaniu publicznych pieniędzy, kłamstwa na temat swojego wykształcenia, hańbienie ważnych dla Polski miejsc pamięci, ułaskawianie partyjnych kolegów i znanych bandytów, wyśmiewanie się z religii oraz gigantyczne pijaństwo.

Oficjalnie Kwaśniewski otrzymał wyróżnienie za inne zasługi. Jakie? Jak czytamy w uzasadnieniu wniosku, jako prezydent brał aktywny udział w „tworzeniu i umacnianiu instytucji demokratycznych oraz działał na rzecz budowy społeczeństwa obywatelskiego i pojednania narodowego wokół zadań przyszłości". Ot i tak komunistyczny aparatczyk kolejny raz stał się ekspertem od demokratyzacji i pojednania.

Decyzja o przyznaniu Kwaśniewskiemu tytułu honorowego obywatela miasta jest haniebna z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że niszczy pojęcie honoru. Człowiek zachowujący się zbyt często tak jakby honoru nie miał został chlubą najważniejszego w Polsce miasta. To miasto będzie się nim szczycić i pokazywać na sztandarach, choćby symbolicznie. Dołączy on do ludzi, którym Warszawa i cała Polska zawdzięcza o wiele więcej niż Kwaśniewskiemu. Będzie on tam jak łyżka dziegciu w beczce miodu i będzie psuł obraz ludzi uhonorowanych przez miasto.

Jednak największą hańbą dla radnych jest zestawienie bohaterów walki z niemieckimi okupantami z byłym prezydentem. To przecież ludzie z jego obozu politycznego represjonowali żołnierzy walczących w Powstaniu Warszawskich i Armii Krajowej. Dziś bohaterowie walki o niepodległość, narażający dla ojczyzny swe życie, otrzymują nagrodę razem z politycznym kolegą tych, którzy w żołnierzach AK widzieli „zaplutych karłów reakcji” i ich mordowali. Radni zestawiając ze sobą ludzi o tak odmiennych biografiach upokorzyli osoby, którym Polska zawdzięcza wolność.

Jestem dziennikarzem i publicystą. Pracowałem m.in. w redakcji portalu Fronda.pl i Polskim Radiu. Byłem jednym z prowadzących audycję Frondy.pl w Radiu Warszawa (106,2). Publikowałem m.in. we "Frondzie", "Opcji na Prawo", "Idziemy", "Rzeczach Wspólnych" i "Gazecie Polskiej". KONTAKT: zaryn.blogi[at]gmail.com

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka